Historia Kurkowego Bractwa Strzeleckiego
im. św. Józefa w Rozdrażewie
Bractwa kurkowe w poszczególnych okresach swych dziejów pełniły różne funkcje społeczne, pierwotne służyły głownie obronności miast szkoląc się i doskonaląc kunszt strzelecki. Od najdawniejszych czasów bractwa szczególną uwagę zwracały na wyrobienie nawyków dyscypliny społecznej wśród swych członków. Uczyły dowodzenia, ale wymagały równocześnie umiejętności podporządkowania się poleceniom starszych członków, a do celów szczególnie przez nie preferowanych należały: rzetelność, uczciwość i posłuszeństwo.
Od XIV do połowy XVIII wieku Rozdrażew był wielokrotnie wymieniany w źródłach jako miasteczko. Przedstawiciele miejscowości twierdzili wobec władz pruskich, że od dawien dawna istniało tutaj bractwo strzeleckie, zatwierdzone przez królów polskich. Posiadało ono przywileje uwzględniane przez właścicieli miasteczka będących jego panami i dziedzicami. Różne przewijają się daty powstania Towarzystwa Strzeleckiego w Rozdrażewie, pierwsze informacje określały, że powstało w roku 1745. Ale późniejsze uzyskane wiadomości, zwłaszcza od Pana Edmunda Nawrockiego, który miał dostęp do dokumentów w Archiwum Księcia Thurn de Taxis w Ratyzbonie, wynika, że Towarzystwo istniało dużo wcześniej. Między innymi w wyniku wielkiego pożaru Rozdrażewa w roku 1732 spłonęły dokumenty królów polskich zawierające przywileje Towarzystwa Strzeleckiego istniejącego w tej miejscowości. Potwierdziła to w 1767 roku posesorka dóbr krotoszyńskich, hetmanowa Ludwika z Mniszków Potocka, wdowa po Hetmanie Wielkim Józefie Potockim, do którego w tym czasie należały dobra krotoszyńskie i rozdrażewskie.
Mieszkańcy Rozdrażewa pamiętali, że Rozdrażew był kiedyś miasteczkiem i chcieli nadal utrzymywać zwyczaj strzelania do tarczy, czyli strzelania królewskiego, z czego dochody prawnie przeznaczone były na oświetlenie ołtarza Św. Józefa w kościele parafialnym w Rozdrażewie. Można przyjąć, że Św. Józef był patronem bractwa i dlatego bracia kurkowi mieli obowiązek opiekować się jego ołtarzem. Każdy kto chciał przynależeć do Towarzystwa Strzeleckiego, musiał najpierw wpisać się do Bractwa Kościelnego im. Św. Józefa, które to miało pod opieką ołtarz Św. Józefa w kościele parafialnym, co oznacza, że przynależność do Towarzystwa była równoznaczna z przynależnością do Bractwa.
Dlatego przyjęto informację, że to król Polski August III proklamował ponownie Towarzystwo Strzeleckie w Rozdrażewie mocą swojego dekretu z roku 1745
Od XIV do połowy XVIII wieku Rozdrażew był wielokrotnie wymieniany w źródłach jako miasteczko. Przedstawiciele miejscowości twierdzili wobec władz pruskich, że od dawien dawna istniało tutaj bractwo strzeleckie, zatwierdzone przez królów polskich. Posiadało ono przywileje uwzględniane przez właścicieli miasteczka będących jego panami i dziedzicami. Różne przewijają się daty powstania Towarzystwa Strzeleckiego w Rozdrażewie, pierwsze informacje określały, że powstało w roku 1745. Ale późniejsze uzyskane wiadomości, zwłaszcza od Pana Edmunda Nawrockiego, który miał dostęp do dokumentów w Archiwum Księcia Thurn de Taxis w Ratyzbonie, wynika, że Towarzystwo istniało dużo wcześniej. Między innymi w wyniku wielkiego pożaru Rozdrażewa w roku 1732 spłonęły dokumenty królów polskich zawierające przywileje Towarzystwa Strzeleckiego istniejącego w tej miejscowości. Potwierdziła to w 1767 roku posesorka dóbr krotoszyńskich, hetmanowa Ludwika z Mniszków Potocka, wdowa po Hetmanie Wielkim Józefie Potockim, do którego w tym czasie należały dobra krotoszyńskie i rozdrażewskie.
Mieszkańcy Rozdrażewa pamiętali, że Rozdrażew był kiedyś miasteczkiem i chcieli nadal utrzymywać zwyczaj strzelania do tarczy, czyli strzelania królewskiego, z czego dochody prawnie przeznaczone były na oświetlenie ołtarza Św. Józefa w kościele parafialnym w Rozdrażewie. Można przyjąć, że Św. Józef był patronem bractwa i dlatego bracia kurkowi mieli obowiązek opiekować się jego ołtarzem. Każdy kto chciał przynależeć do Towarzystwa Strzeleckiego, musiał najpierw wpisać się do Bractwa Kościelnego im. Św. Józefa, które to miało pod opieką ołtarz Św. Józefa w kościele parafialnym, co oznacza, że przynależność do Towarzystwa była równoznaczna z przynależnością do Bractwa.
Dlatego przyjęto informację, że to król Polski August III proklamował ponownie Towarzystwo Strzeleckie w Rozdrażewie mocą swojego dekretu z roku 1745
Lista osób rozpoznanych przez mieszkańców Rozdrażewa
5. Musieliński Jan 6. Bochna Wojciech 8. Szychowiak Stanisław 10.Czajka Stanisław 11.Pabich Stanisław 12.Ciąder Jan 14.Czubak Antoni 15.ks. Zieliński Tadeusz 16.Konrady 17. Czajka Jan 22.Minta Władysław 24.Pabich Wacław (syn) 26.ks.Bronisz Jan 27. ks.Bączyk Stefan 28.Bartkowiak Stanisław 29.ks.Taczała Tadeusz 30.Włodarczyk Szymon 31. ks.Pachciarz 33.Poczta Michał 34.Pabich Wacław |
Pierwszego stycznia 1919 roku zmobilizowano strzelców do IV Kompanii Ochotników Rozdrażewskich, którzy poszli walczyć w Powstaniu Wielkopolskim w obronie granicy pod Zdunami, gdzie 6 lutego tegoż samego roku ponieśli klęskę wobec przeważającej siły uzbrojonych wojsk niemieckich.
Pomimo zmieniających się pod koniec XVIII wieku rządów, nawet kiedy właścicielem dóbr krotoszyńskich i rozdrażewskich został w roku 1793 król pruski, Towarzystwo Strzeleckie w Rozdrażewie działało według dawnych zwyczajów. W okresie Zielonych Świąt odbywano trzydniowe strzelanie do tarczy i ponadto zbierano się czasami na spotkania nadzwyczajnych zebrań. Król kurkowy korzystał z zagwarantowanych mu przywilejów, ale był zobowiązany do ugoszczenia na własny koszt wszystkich członków bractwa. Ponadto obowiązywało prawdopodobnie prawo zwyczajowe, że jeżeli godność króla kurkowego przypadła mieszkańcowi jakiejś wsi spoza Rozdrażewa, musiał on odstąpić za wynagrodzeniem godność króla kurkowego komuś, kto mieszkał w Rozdrażewie.
Z zapisków z roku 1841 wiemy, że Towarzystwo Strzeleckie posiadało własną stancję – strzelnicę, role oraz łąkę. Podczas działalności Towarzystwa Strzeleckiego były też lata przerwy w strzelaniach o tytuł króla i marszałków, pomimo tego jednak bracia kurkowi nie zaniechali i nie zawiesili swej działalności. I tak na przykład pruski dzierżawca w 1802 roku zabronił corocznego strzelania do tarczy i nie uwzględniał przywilejów króla kurkowego. Motywował to tym, że uroczystości i przywileje strzeleckie powodują uszczerbek w jego dochodach zagwarantowanych kontraktem dzierżawnym zawartym z władzami państwa pruskiego. Dzierżawca Freytag twierdził, że uroczystości królewskie odciągają chłopów od ich powołania i zachęcają do pijaństwa, a sprzedaż piwa i wódki z jego dworskiego browaru i gorzelni i tak nie pokrywały strat, jakie ponosił. Bracia kurkowi postanowili rozpocząć ponownie działania w celu przywrócenia działalności bractwa i króla kurkowego. Prośbę ponawiał cechmistrz Bractwa im. Św. Józefa, które działało przy kościele w Rozdrażewie, ale prośba też została odrzucona, a w imieniu króla Prus Frydrycha Wilhelma III odpowiedział na nią radca Wilhelm Anton Von Klewitz w dniu 31 sierpnia 1804 roku. Zgodnie z powyższym orzeczeniem przez następne 16 lat bractwo nie mogło odbywać królewskiego strzelania do tarczy. Działalność ograniczyła się tylko do posługi kościelnej przy ołtarzu Św. Józefa. Nawet próba ożywienia bractwa w czasach, gdy Rozdrażew znalazł się w Księstwie Warszawskim, tj. w latach 1807–1815, nie powiodła się. Ówczesne władze nie pozwoliły na strzelanie, twierdząc, że zagraża ono bezpieczeństwu przeciwpożarowemu.
W roku 1811 Towarzystwo Strzeleckie liczyło 154 członków, a jego protektorami byli: książę Piotr Sapieha – wojewoda, Ks. Józef Pawłowski z Werbna – biskup Poznański, Ks. Wojciech Oderski – dziekan krotoszyński.
Tradycja strzelania jednak nie zniknęła, a złożone w skarbcu kościelnym srebrne tabliczki, którymi ozdabiany był doroczny król kurkowy w drodze ze strzelnicy do swojego domu, musiały zostać na żądanie braci w 1812 roku królowi zwrócone, najstarsza tabliczka pochodziła z 1774 roku. Sprawa tabliczek „dla ozdoby Króla” zwanych również wotami, wypłynęła jeszcze w 1924 roku i wtedy kościelne Bractwo Św. Józefa zażądało ich zwrotu. Wiemy ze zdjęć, że do 1939 roku król kurkowy był ozdabiany klejnotem królewskim: był to ryngraf w kształcie serca pośrodku, a po bokach wisiały tak zwane tabliczki. Przetrwały one też drugą wojnę światową, bo około 1960 roku wisiały na ołtarzu Matki Boskiej w rozdrażewskim kościele, podobno później zaginęły, jak opisuje pan Edmund Nawrocki. Do dziś w gablocie przy ołtarzu Św. Józefa razem z wotami kościelnymi znajduje się sam ryngraf z tych klejnotów królewskich, na którym wyryta jest podobizna Św. Józefa z dzieciątkiem
Pomimo zmieniających się pod koniec XVIII wieku rządów, nawet kiedy właścicielem dóbr krotoszyńskich i rozdrażewskich został w roku 1793 król pruski, Towarzystwo Strzeleckie w Rozdrażewie działało według dawnych zwyczajów. W okresie Zielonych Świąt odbywano trzydniowe strzelanie do tarczy i ponadto zbierano się czasami na spotkania nadzwyczajnych zebrań. Król kurkowy korzystał z zagwarantowanych mu przywilejów, ale był zobowiązany do ugoszczenia na własny koszt wszystkich członków bractwa. Ponadto obowiązywało prawdopodobnie prawo zwyczajowe, że jeżeli godność króla kurkowego przypadła mieszkańcowi jakiejś wsi spoza Rozdrażewa, musiał on odstąpić za wynagrodzeniem godność króla kurkowego komuś, kto mieszkał w Rozdrażewie.
Z zapisków z roku 1841 wiemy, że Towarzystwo Strzeleckie posiadało własną stancję – strzelnicę, role oraz łąkę. Podczas działalności Towarzystwa Strzeleckiego były też lata przerwy w strzelaniach o tytuł króla i marszałków, pomimo tego jednak bracia kurkowi nie zaniechali i nie zawiesili swej działalności. I tak na przykład pruski dzierżawca w 1802 roku zabronił corocznego strzelania do tarczy i nie uwzględniał przywilejów króla kurkowego. Motywował to tym, że uroczystości i przywileje strzeleckie powodują uszczerbek w jego dochodach zagwarantowanych kontraktem dzierżawnym zawartym z władzami państwa pruskiego. Dzierżawca Freytag twierdził, że uroczystości królewskie odciągają chłopów od ich powołania i zachęcają do pijaństwa, a sprzedaż piwa i wódki z jego dworskiego browaru i gorzelni i tak nie pokrywały strat, jakie ponosił. Bracia kurkowi postanowili rozpocząć ponownie działania w celu przywrócenia działalności bractwa i króla kurkowego. Prośbę ponawiał cechmistrz Bractwa im. Św. Józefa, które działało przy kościele w Rozdrażewie, ale prośba też została odrzucona, a w imieniu króla Prus Frydrycha Wilhelma III odpowiedział na nią radca Wilhelm Anton Von Klewitz w dniu 31 sierpnia 1804 roku. Zgodnie z powyższym orzeczeniem przez następne 16 lat bractwo nie mogło odbywać królewskiego strzelania do tarczy. Działalność ograniczyła się tylko do posługi kościelnej przy ołtarzu Św. Józefa. Nawet próba ożywienia bractwa w czasach, gdy Rozdrażew znalazł się w Księstwie Warszawskim, tj. w latach 1807–1815, nie powiodła się. Ówczesne władze nie pozwoliły na strzelanie, twierdząc, że zagraża ono bezpieczeństwu przeciwpożarowemu.
W roku 1811 Towarzystwo Strzeleckie liczyło 154 członków, a jego protektorami byli: książę Piotr Sapieha – wojewoda, Ks. Józef Pawłowski z Werbna – biskup Poznański, Ks. Wojciech Oderski – dziekan krotoszyński.
Tradycja strzelania jednak nie zniknęła, a złożone w skarbcu kościelnym srebrne tabliczki, którymi ozdabiany był doroczny król kurkowy w drodze ze strzelnicy do swojego domu, musiały zostać na żądanie braci w 1812 roku królowi zwrócone, najstarsza tabliczka pochodziła z 1774 roku. Sprawa tabliczek „dla ozdoby Króla” zwanych również wotami, wypłynęła jeszcze w 1924 roku i wtedy kościelne Bractwo Św. Józefa zażądało ich zwrotu. Wiemy ze zdjęć, że do 1939 roku król kurkowy był ozdabiany klejnotem królewskim: był to ryngraf w kształcie serca pośrodku, a po bokach wisiały tak zwane tabliczki. Przetrwały one też drugą wojnę światową, bo około 1960 roku wisiały na ołtarzu Matki Boskiej w rozdrażewskim kościele, podobno później zaginęły, jak opisuje pan Edmund Nawrocki. Do dziś w gablocie przy ołtarzu Św. Józefa razem z wotami kościelnymi znajduje się sam ryngraf z tych klejnotów królewskich, na którym wyryta jest podobizna Św. Józefa z dzieciątkiem
1.Zasieczny Franciszek 2.Pabich Wacław 3.Kaik Franciszek 4.Włodarczyk Szymon
5.Czajka Jan 6.Pieniężny Józef 7. „Król”–Poczta Walenty 8.Goliński Marcin 9.Poczta Michał
5.Czajka Jan 6.Pieniężny Józef 7. „Król”–Poczta Walenty 8.Goliński Marcin 9.Poczta Michał
Bracia jeszcze kilkakrotnie podejmowali próby pisemne, skierowane do różnych władz, o przywrócenie swoich przywilejów, a w prośbie napisanej czystą niemczyzną pismo do „Jego Książęcej Mości Najłaskawszego Księcia i Pana” w imieniu Bractwa Strzeleckiego w Rozdrażewie skierowali w dniu 18 lipca 1820 roku. Powyższe pismo napisali Cechmistrz Bractwa Św. Józefa – Wojciech Rzekiecki i podskarbnik – Jan Szymura. W piśmie przypomnieli pobożną rolę Bractwa Strzeleckiego w Rozdrażewie, zajmującego się oświetleniem ołtarza swego patrona Św. Józefa w rozdrażewskim kościele i czerpiącego środki na ten cel uzyskane w trakcie strzelań królewskich. Podkreślali, że działali bez przeszkód za różnych rządów aż do 1804 roku przez co najmniej 167 lat, więc prawa ich umocniły się na podstawie przedawnienia. Przypominali, że prawa te odebrano im z powodu niesłusznego twierdzenia dzierżawcy Freytaga. W wymienionym piśmie apelowano do znanej sprawiedliwości, wrażliwości i łagodności nowego dziedzica Rozdrażewa, jego Książęcej Mości, i zapewniano, że w intencji pomyślności i długiego życia księcia oraz intencji szczęśliwych rządów panującego króla mieszkańcy parafii modlić się będą przed ołtarzem Św. Józefa. Dnia 5 listopada 1820 roku Kamera Książęca w Krotoszynie zwróciła Wojciechowi Rzekieckiemu podpisane przez niego pismo do księcia pod pretekstem, że „Książę dotychczas nie raczył w danej sprawie podjąć decyzji”. Nie zrażeni tym przedstawiciele rozdrażewskiego Bractwa ponowili pismo datowane na 1 sierpnia 1821 roku o treści identycznej jak pismo z lipca 1820 roku. Jednak Książę nie rozpatrzył tej prośby.
1.Goliński Marcin 2.Pabich Stanisław 3.Czubak Antoni 4.Czajka Jan 5.Poczta Michał 6.Musielinski Jan
7.Poczta Walenty 8.Mizera Franciszek 9.„Król” Siejak Jan 10.Ciąder Jan 11.Pabich Wacław
7.Poczta Walenty 8.Mizera Franciszek 9.„Król” Siejak Jan 10.Ciąder Jan 11.Pabich Wacław
Wkrótce sytuacja w wsi uległa zmianie. W 1823 roku ukazała się ustawa uwłaszczeniowa, która stopniowo znosiła obowiązek pańszczyźniany sprzężajnej i pieszej oraz różnych innych służb na rzecz dworu. Dzierżawcy już nie zależało na świadczeniach króla kurkowego, więc nie przeciwstawiał się on przywilejom Towarzystwa Strzeleckiego. Z braku źródeł trudno ustalić, kiedy rozdrażewskie Towarzystwo Strzeleckie wznowiło swoją działalność. Wiemy, że zawody w strzelaniu do tarczy odbywały w 1865 roku.
W roku 1904 władze niemieckie chciały rozwiązać Towarzystwo, ale jego członkowie dołożyli wszelkich starań, żeby do tego nie doszło. Szczególne zasługi w tej sprawie mieli: Andrzej i Edward Begale oraz Jan Frąckowiak. 1 sierpnia 1914 roku 53 członków Towarzystwa powołano na wojnę, w której 4 zginęło. Ostatnim Prezesem w 1939 roku był Wacław Pabich z Rozdrażewa, dlatego w zbiorach państwa Pabichów z Rozdrażewa zachował się oryginalny protokolarz Towarzystwa Strzeleckiego pod nazwą Św. Józefa w Rozdrażewie, który w 2012 roku został przekazany przez wnuka Pana Wacława, to jest Antoniego Pabicha, na rzecz Kurkowego Bractwa Strzeleckiego w Rozdrażewie. Z pierwszych zapisów w tym protokolarzu wynika, że dnia 11 maja 1898 roku po wysłuchaniu mszy świętej odprawianej przez księdza proboszcza Józefa Beiserta zebrali się członkowie towarzystwa, ażeby wspólnie się naradzić nad potrzebami i sprawami Towarzystwa Strzeleckiego. Zebranie zagaił cechmistrz bractwa Św. Józefa, Stanisław Wikary, pochwaleniem Pana Boga. Najpierw uchwalono kupno trzech sztucerów za pieniądze z kasy towarzystwa, potem postanowiono wybrać Zarząd i Komisję Zarządu. Do Zarządu wybrano cechmistrza, jego zastępcę, skarbnika i pisarza. Do komisji weszło ośmiu członków i ośmiu ich zastępców, a wybrani otrzymali mandaty na trzy lata. |
Protokolarz Bractwa Kurkowego. 1898–1899 i 1910–1934
|
Podjęto uchwałę, że każdy strzelec w dniu strzelania do tarczy ma się stawić do kościoła wraz z innymi braćmi i uczestniczyć we mszy świętej. Kto by się do tego nie zastosował, nie będzie przyjęty do strzelania. Dalszy ciąg obrad odbył się 16 maja 1898 roku. Opracowano szczegółowy Regulamin Działalności Towarzystwa Strzeleckiego. Do jego najważniejszych punktów należały:
1. Kto chce przystąpić do Towarzystwa Strzeleckiego, musi się poprzednio wpisać do cechu kościelnego czyli Bractwa Św. Józefa i zapłacić
wykupnego 1 markę i 60 fenigów, a do Towarzystwa płaci wykupnego 5 marek, inaczej nie będzie przyjęty do Towarzystwa.
2. Członka mającego mniej niż 24 lata Towarzystwo Strzeleckie nie przyjmuje.
3. Do Towarzystwa Strzeleckiego mogą być przyjęci gospodarze, obywatele i gospodarscy synowie w stosownym wieku.
4. Pijaków i takich, którzy prowadzą nieprzyzwoite, gorszące życie i zakłócających spokój Towarzystwo nie przyjmuje.
5. Kto by z braci był niewypłatny dłużej niż trzy lata lub nie zapłacił wpisowego, nie byłby mu strzał przyjęty i nie byłby do królestwa dopuszczony.
6. Każdy Brat zobowiązany jest być trzeźwym, ostrożnym przy strzelaniu i posłusznym przełożonym Towarzystwa.
7. Pierwszy strzał oddaje poprzedni król i marszałkowie.
8. Muzyka w stancji musi zostać do końca z braćmi strzeleckimi, królem i marszałkami.
9. Król dostanie nagrodę 27 marek, pierwszy marszałek 9 marek, drugi marszałek 7 marek i 50 fenigów.
10. Sprawi się chorągiew Towarzystwa Strzeleckiego, którą będzie się też nosić na procesjach i pogrzebach członków Towarzystwa
1. Kto chce przystąpić do Towarzystwa Strzeleckiego, musi się poprzednio wpisać do cechu kościelnego czyli Bractwa Św. Józefa i zapłacić
wykupnego 1 markę i 60 fenigów, a do Towarzystwa płaci wykupnego 5 marek, inaczej nie będzie przyjęty do Towarzystwa.
2. Członka mającego mniej niż 24 lata Towarzystwo Strzeleckie nie przyjmuje.
3. Do Towarzystwa Strzeleckiego mogą być przyjęci gospodarze, obywatele i gospodarscy synowie w stosownym wieku.
4. Pijaków i takich, którzy prowadzą nieprzyzwoite, gorszące życie i zakłócających spokój Towarzystwo nie przyjmuje.
5. Kto by z braci był niewypłatny dłużej niż trzy lata lub nie zapłacił wpisowego, nie byłby mu strzał przyjęty i nie byłby do królestwa dopuszczony.
6. Każdy Brat zobowiązany jest być trzeźwym, ostrożnym przy strzelaniu i posłusznym przełożonym Towarzystwa.
7. Pierwszy strzał oddaje poprzedni król i marszałkowie.
8. Muzyka w stancji musi zostać do końca z braćmi strzeleckimi, królem i marszałkami.
9. Król dostanie nagrodę 27 marek, pierwszy marszałek 9 marek, drugi marszałek 7 marek i 50 fenigów.
10. Sprawi się chorągiew Towarzystwa Strzeleckiego, którą będzie się też nosić na procesjach i pogrzebach członków Towarzystwa
Bracia Kurkowi z Królem Zielonoświątkowym Stanisławem Czajka z Grębowa. Przy sztandarze stoją z lewej Czajka Jan z prawej Pabich Stanisław. Zdjęcie wykonane przy Ogrodzie Brackim w Rozdrażewie 1939 r.
W 1923 roku obok powyższych uchwał wprowadzono ich szczegółowe uzupełnienie, składające się z 41 paragrafów, zatytułowane „Ustawy”, nadesłane przez władze wojewódzkie w Poznaniu. Przytaczam niektóre z wymienionych paragrafów: Paragraf 4. Każdy chcący być przyjętym jako zwyczajny członek towarzystwa Strzeleckiego w Rozdrażewie musi być chrześcijaninem i mieć nieskazitelną sławę, a mieszkający poza parafią rozdrażewską musi przedłożyć świadectwo moralności od swojego duszpasterza. Paragraf 17. Towarzystwo wybiera na walnym zebraniu tajnie lub publicznie zarząd składający się z ośmiu członków: przewodniczącego i jego zastępcę, sekretarza i jego zastępcę, skarbnika, dwóch ławników i naczelnika.
Pod koniec XIX wieku stosunki między bractwem strzeleckim a administracją dóbr książęcych układały się już lepiej niż poprzednio. W maju 1899 roku Towarzystwo Strzeleckie prosiło zarząd dóbr książęcych o podarowanie drewna z lasów książęcych na budowę szopy w ogrodzie strzeleckim, bo dotychczas strzelanie odbywać się musiało bez zadaszenia. Zarząd dóbr przyznał na te cele budowy 200 marek.
Pod koniec XIX wieku stosunki między bractwem strzeleckim a administracją dóbr książęcych układały się już lepiej niż poprzednio. W maju 1899 roku Towarzystwo Strzeleckie prosiło zarząd dóbr książęcych o podarowanie drewna z lasów książęcych na budowę szopy w ogrodzie strzeleckim, bo dotychczas strzelanie odbywać się musiało bez zadaszenia. Zarząd dóbr przyznał na te cele budowy 200 marek.
Członkowie Bractwa Kurkowego 1938 r., stoją od lewej strony, górnego rzędu:
5.Zasieczny Józef 8.Zmyślony Tomasz 10. Samulski Jan 12.Dymarski Leon 13.Michalak Franciszek 14. Skrzypczak Marcin
15. Serek Marcin 16.Zasieczny Józef 17.Minta Władysław 18.Włodarczyk Jan 19.Pabich Stanisław 20.Jagła Antoni
21.Zmyślony Franciszek 23.Jackowski Jan 24.Kot Marcin 28.Czajka Franciszek 29. Szyszka 30.Bartkowiak Stanisław
32.Poczta Franciszek 33. Sztuder Antoni 34.Czajka Stanisław 36.Mądrecki Tomasz 37.Czajka Stanisław 38.Czajka Jan 39.Poczta Michał 40.Golinski Marcin 41.Mizera Franciszek 42. „Król” Siejak Jan 43.Ciąder Jan 44.Pabich Wacław
45.Poczta Walenty 46.Musielinski Jan 47.Czubak Antoni 50.Zmyślony Franek
5.Zasieczny Józef 8.Zmyślony Tomasz 10. Samulski Jan 12.Dymarski Leon 13.Michalak Franciszek 14. Skrzypczak Marcin
15. Serek Marcin 16.Zasieczny Józef 17.Minta Władysław 18.Włodarczyk Jan 19.Pabich Stanisław 20.Jagła Antoni
21.Zmyślony Franciszek 23.Jackowski Jan 24.Kot Marcin 28.Czajka Franciszek 29. Szyszka 30.Bartkowiak Stanisław
32.Poczta Franciszek 33. Sztuder Antoni 34.Czajka Stanisław 36.Mądrecki Tomasz 37.Czajka Stanisław 38.Czajka Jan 39.Poczta Michał 40.Golinski Marcin 41.Mizera Franciszek 42. „Król” Siejak Jan 43.Ciąder Jan 44.Pabich Wacław
45.Poczta Walenty 46.Musielinski Jan 47.Czubak Antoni 50.Zmyślony Franek
Do 1902 roku Towarzystwo Strzeleckie nie miało własnego terenu do strzelania, jedynie posiadało ziemię uprawną do wydzierżawiania. Od gminy wydzierżawiono kawał ziemi i ogrodzono go siatką, gdzie utworzono ogród strzelecki na końcu wsi przy drodze do Krotoszyna. W 1912 roku w ogrodzie tym wybudowano strzelnicę jednowylotową, a później dwuwylotową. W tym czasie zbudowano też szopę określaną jako „szopa do wyszynku”. Później rozbudowano ją i przeniesiono w dogodniejsze miejsce, wybudowano też ustępy. W 1926 roku płot z siatki zastąpiono płotem z desek i słupów cementowych, a dostęp do ogrodu ograniczano zamykaną bramą. Ogród strzelecki mieścił się w miejscu dzisiejszej stacji wodociągów w Rozdrażewie. Wówczas do Towarzystwa należało w poszczególnych latach od 70 do 131 członków.
Lista członków Bractwa Strzeleckiego z 1924 roku
1. Andrzejewski Władysław
2. Augustyniak Wojciech 3. Biegański Piotr 4. Bochna Jan 5. Bochna Wojciech 6. Ciąder Jan 7. Czajka Franciszek 8. Czajka Franciszek Grębów 9. Czajka Franciszek I Trzemeszno 10. Czajka Franciszek II Trzemeszno 11. Czajka Jan Trzemeszno 12. Czajka Jan II 13. Czajka Jan I 14. Czajka Jan I Grębów 15. Czajka Jan II Grębów 16. Czajka Jan II Trzemeszno 17. Czajka Stanisław 18. Czochranski Kornel Trzemeszno 19. Czubak Antoni 20. Czubak Jan Dzielice 21. Czubak Józef Dzielice 22. Długi Andrzej Perzyce 23. Długi Wawrzyn Rozdrażew 24. Drygas Józef Dzielice 25. Dudek Jan 26. Frąckowiak Jan 27. Gaworski Franciszek 28. Goliński Marcin Trzemeszno 29. Jackowski Antoni 30. Jagła Antoni 31. Jagła Franciszek Dębowiec 32. Jankowski Franciszek 33. Jankowski Franciszek II 34. Jankowski Jan 35. Jankowski Józef 36. Jankowski Tomasz 37. Jercha Jan 38. Jędrzejak Piotr Trzemeszno 39. Kaczmarek Ignacy Maciejew 40. Kaczmarek Józef Grebów 41. Kaczmarek Stanisław Grębów 42. Kaczmarek Stanisław II Grębów 43. Kaczmarek Władysław 44. Kaczyński Józef Trzemeszno 45. Kaik Franciszek 46. Kęsy Franciszek Maciejew 47. Kęsy Józef Nowa Wieś 48. Kokot Czesław 49. Kokot Franciszek Rozdrażewek 50. Kokot Ludwik 51. Kokot Stanisław 52. Koronny Michał 53. Kowal Stanisław 54. Kowalewicz Andrzej Dzielice 55. Kowalewicz Antoni Dzielice 56. Kowalewicz Franciszek Dzielice 57. Kowalewicz Marcin Dzielice 58. Kowalewicz Piotr Dzielice 59. Kowalewicz Władysław Dzielice 60. Kozłowski Franciszek 61. Krawiec Walenty 62. Krawiec Wojciech 63. Kulas Jan Kobierno 64. Liberski Walenty 65. Marcia Józef 66. Marcia Władysław |
67. Marcisz Franciszek Dzielice
68. Mądrecki Tomasz 69. Michalak Franciszek 70. Mikary Michał Biadki 71. Minta Ignacy 72. Minta Stanisław 73. Minta Władysław 74. Mizgalski Jan 75. Musieliński Jan 76. Pabich Franciszek 77. Pabich Wacław 78. Pabich Wojciech Grębów 79. Pachciarz Andrzej Grębów 80. Paluszek Antoni 81. Patalas Franciszek 82. Patalas Józef 83. Patalas Stanisław 84. Pauter Franciszek Dąbrowa 85. Pauter Stanisław 86. Pienieżny Jan 87. Pienieżny Józef Grębów 88. Pienieżny Walenty Rozdrażew 89. Pluta Józef Durzyn 90. Pluta Wojciech 91. Poczta Antoni Dzielice 92. Poczta Franciszek 93. Poczta Józef 94. Poczta Michał 95. Poczta Walenty Trzemeszno 96. Przybyłek Jan 97. Roszek Stanisław Grębów 98. Samulski Jan Trzemeszno 99. Samulski Jan Dąbrowa 100. Sekula Franciszek Dzielice 101. Sekula Jan Dzielice 102. Staniewski Jan Maciejew 103. Staśkiewicz Franciszek 104. Staśkiewicz Tomasz 105. Staśkiewicz Tomasz II 106. Stęclik Piotr Dzielice 107. Szczepaniak Franciszek 108. Szostak Piotr 109. Sztuder Antoni 110. Sztuder Jan 111. Sztuder Piotr Dąbrowa 112. Szych Andrzej 113. Szychowiak Stanisław 114. Szymura Piotr 115. Talarczyk Szczepan Krotoszyn 116. Włodarczyk Franciszek 117. Włodarczyk Jan 118. Włodarczyk Michał Trzemeszno 119. Włodarczyk Szymon 120. Wujcik Antoni Maciejew 121. Wujcik Jan Grębów 122. Wujczyk Franciszek Dzielice 123. Ks. Bronisz Jan 124. Zasieczny Józef Grębów 125. Zasieczny Józef Trzemeszno 126. Zasieczny Michał 127. Zmyślony Franciszek 128. Zmyślony Ignacy 129. Zmyślony Jan 130. Zmyślony Tomasz 131. Zmyślony Wawrzyn |
Z zachowanego protokolarza Towarzystwa Strzeleckiego z lat 1910–1934 wynika, że na zebraniach zajmowano się głownie organizacją strzelania do tarczy. Strzelanie do tarczy odbywało się przeważnie dwa do trzech dni około Zielonych Świątek. 1934 roku strzelano tylko jeden dzień, a w 1929 i 1931 organizowano dodatkowo strzelania żniwne. Po strzelaniach o tytuł Króla Zielonoświątkowego organizowano bal królewski i uzgadniano, kogo można było na niego zaprosić. Określono zmieniającą się wysokość nagrody pieniężnej dla Króla Kurkowego i dwóch Marszałków (na przykład 50 zł, 30zł i 20zł).
Bal królewski w czerwcu 1939 r. Za stołem nauczyciele z Rozdrażewa: Marta Nawrocka, Kazimiera Gasidło
i Józef Groń. Fot. ze zbiorów E. Nawrockiego |
Na polecenie władz wojewódzkich w Poznaniu w 1921 roku rozłączono Towarzystwo Strzeleckie od Bractwa Św. Józefa i zaprzestano wymagać wstępowania do Bractwa Kościelnego przed wstąpieniem do Towarzystwa Strzeleckiego. 1929 roku podczas parcelacji byłego książęcego folwarku w Rozdrażewie nabyto 4,5 morgi podworskiej roli, położonej przy drodze ze wsi do Koźmina, z czego 100 metrów kwadratowych wydzierżawiono robotnikowi Wojciechowi Jurkowskiemu na założenie podwórza, a pozostałą rolę trzem innym dzierżawcom. Za jedną morgę płacili w 1933 roku pięć cetnarów żyta rocznie.
|
Już na początku XX wieku Towarzystwo Strzeleckie w Rozdrażewie sprawiło sobie sztandar, z którym uczestniczyło w różnych uroczystościach kościelnych, narodowych i brackich. Szczycono się sztandarem w czasie, gdy od września do 18 grudnia 1919 roku stacjonowała w Rozdrażewie jednostka Armii Generała Hallera, sztandar strzelecki brał udział w defiladzie na rozdrażewskim Rynku. W roku 1924 zastąpiono go nowym sztandarem, później sprawiono też dużą, okrągłą pieczęć Towarzystwa. Wymagano, aby członkowie Towarzystwa Strzeleckiego sprawili sobie jednolite mundury i obowiązkowo uczestniczyli w uroczystym przemarszu przy muzyce z Rynku do strzelnicy i z powrotem.
Na początku Bractwo Strzeleckie należało do podokręgu Jarocińskiego, a następnie w 1930 roku przydzielono Bractwo do Okręgu Ostrowskiego. Natomiast 3 lutego 1928 roku przystąpiono do Zjednoczenia Kurkowych Bractw Strzeleckich RP w Poznaniu. Taką nazwę przyjęło zjednoczenie w 1927 roku na drugim kongresie w Krakowie. Delegaci Bractwa brali udział w zjazdach delegatów województwa pomorskiego Bractw Strzeleckich 1922 roku oraz w zjeździe delegatów podokręgu jarocińskiego 8 grudnia 1926 roku, gdzie brat Kaik Franciszek został wybrany jako delegat na zjazd Związku Bractw Strzeleckich RP. |
Pieczęć Bractwa Strzeleckiego w Rozdrażewie,
zrobiona na wzór pieczęci przedwojennej |
Przemarsz Braci Kurkowych wraz z Królem przez rozdrażewski rynek.
I Marszałek Mizera Fraciszek, „Król” Siejak Jan, II Marszałek Ciąder Jan
Zdjęcie wykonano przed domem Rodziny Begalów, a obecnie budynek należy do urzędu gminy w Rozdrażewie
I Marszałek Mizera Fraciszek, „Król” Siejak Jan, II Marszałek Ciąder Jan
Zdjęcie wykonano przed domem Rodziny Begalów, a obecnie budynek należy do urzędu gminy w Rozdrażewie
Na mocy uchwały z września 1921 roku przyjęto nazwę Bractwo Strzeleckie, a następnie od kwietnia 1932 roku przyjęto nazwę Bractwo Kurkowe, które prowadziło swą działalność statutową do wybuchu drugiej wojny światowej. Na wojnę szli również bracia kurkowi jako przygotowani strzelcy, aby bronić własnej Ojczyzny, gdzie część z nich zginęła, ale wielu z tej wojny wróciło jako zwycięscy. Ze względu na ówczesną politykę państwa bracia kurkowi bali się rozmawiać na temat działalności przedwojennej bractwa kurkowego, ponieważ mogli być z tego powodu prześladowani przez ówczesne władze, o czym wspominają najstarsi mieszkańcy naszej gminy
Pamiątkowe zdjęcie ze spotkania starszego bractwa Andrzeja Czajki z panem Edmundem Nawrockim. Rozdrażew 2013 r.
W tym miejscu starszy bractwa Andrzej Czajka dziękuje panu Edmundowi Nawrockiemu za opisy i materiały, jakie zgromadził na temat historii Bractwa, z których mógł skorzystać przy pisaniu tej publikacji. Dziękuje również panu Antoniemu Pabichowi za przekazanie protokolarza Towarzystwa Strzeleckiego na rzecz bractwa, z którego również czerpałem informacje, oraz Donacie i Czesławowi Czajką z Grębowa za zdjęcia z opisem.
W tym miejscu starszy bractwa Andrzej Czajka dziękuje panu Edmundowi Nawrockiemu za opisy i materiały, jakie zgromadził na temat historii Bractwa, z których mógł skorzystać przy pisaniu tej publikacji. Dziękuje również panu Antoniemu Pabichowi za przekazanie protokolarza Towarzystwa Strzeleckiego na rzecz bractwa, z którego również czerpałem informacje, oraz Donacie i Czesławowi Czajką z Grębowa za zdjęcia z opisem.
Wykaz skrótów użytych w przypisach:
FZA – Centralne Archiwum Księcia Thurn und Taxis w Ratyzbonie ZStA – Centralne Archiwum Państwowe w Marseburgu |
|